wtorek, 13 lipca 2010

60. Lawa

Kolejny wyrób, który został  do sesji "zdjęty" z właścicielki.
Kamienie sprawiły mi nieco trudności. Na zdjęciu u sprzedawcy wydawały się regularne. Okazało się, że nie są to oliwki, tylko jajeczka ze zwężonym jednym końcem. Ale udało się i komplet nawet szybko znalazł nową właścicielkę.

fot. 91.

fot. 92.

fot. 93.


Ps.
Ten komplet to tak z okazji pogody panującej za oknami :/

2 komentarze:

  1. Ja od jakiegos czasu przymierzam sie do lawy:)Prosty ale piekny naszyjnik.

    OdpowiedzUsuń
  2. piękna elegancja!!! nie dziwie się że komplecik tak szybko znalazł swoją właścicielke!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)