Już 6 listopada, zatem dobiegła końca moja urodzinowo-imieninowa zabawa. Losowanie czas przeprowadzić... Żeby nie tracić czasu (i z braku jakiejkolwiek niezależnej 'maszyny losującej' pod ręką) skorzystałam ze starego dobrego randoma ;)
Oto wynik:
Dziękuję wszystkim za udział, miłe komentarze i życzenia :)
Ps.
Muszę jeszcze wyjaśnić dlaczego 69 uczestniczek - a to dzięki Malowanemu Imbryczkowi, który przez przypadek wpisał się dwa razy :)
Поздравляю победителя!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję i troszeczkę zazdroszczę;), ale może następnym razem będę miała więcej szczęścia:)
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyni:)
OdpowiedzUsuńgratulacje Beatuś:) zazdraszczam tej bransoletki:)
OdpowiedzUsuńGratuluje szczesciarze! A tak z innej beczki to widze,ze duze zalegosci znowu mam.Pieknie Ci to oksydowanie wychodzi.Nawet na Wizaz juz nie mam czasu:( Oj cos sie porobilo z tym moim czasem.Nic to.Obiecuje poprawe i bede tu czesciej zagladac:)
OdpowiedzUsuńEW jeszcze raz ślicznie dziękuję:). Przed chwila otworzyłam paczuszkę.
OdpowiedzUsuńBransoletka jest cudowna, kolczyki nieziemskie:))
a zapach wspaniałej herbaty unosi mi się w całym pokoju:)
Przy okazji jakbyś miała ochotę zapraszam na małe wyzwanie