Kolczyki z cyrkoniami w kolorze - na pierwszy rzut oka czerwonym, ale po bliższym przyjrzeniu się... no właśnie - oranżowym, pomarańczowym? Trudno go określić. "Oprawiłam" je minimalistycznie w srebrne ogniwka, bo chyba więcej im nie potrzeba. Srebro lekko satynowane - niestety nie widać tego na zdjęciach. Długość z biglami - 5 cm.
fot. 223.
Jakie śliczne! Piękno minimalizmu! Od razu bym założyła, mimo, że to nie moje kolory... :)))
OdpowiedzUsuńŚwietne, taki ogień w sobie mają :)
OdpowiedzUsuńPiekne!
OdpowiedzUsuńŚliczne! Rzeczywiście te cyrkonie nie wymagają bogatszej oprawy. Bardzo stylowa i elegancka para:-)
OdpowiedzUsuńPomysł doskonały. Nietypowy i fajnie wyszedł. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuń