A ja pokażę Wam jedne z ostatnich ubiegłorocznych kolczyków.
Larvikit to ostatnio mój ulubiony kamień - ciemnoszary z lekką labradoryzacją, którą szczególnie widać na fasetowanych kulkach. Tutaj połączyłam z jasnym srebrem, chociaż miałam ochotę zaoksydować ;)
fot. 913.
fot. 914.
fot. 915.
Bardzo eleganckie. Podoba mi się ten kamień i piękna srebrna oprawa:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :) Kamień jest piękny i ładnie "łapie światło".
UsuńDobrze, że nie zaoksydowałaś ;) Ten kamień otulony jasnym srebrem wygląda przepięknie. Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego co najlepsze w Nowym roku życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję Oxi :) Tobie też życzę wspaniałego roku :)
UsuńŚliczne kolczyki: )
OdpowiedzUsuń