Co prawda już dawno po mikołajkach, ale pokażę wyniki kolejnej wizażowej wymianki to powoli staje się moim nałogiem ;) Tym razem było trudniej, bo kluczem do prac miały być zdjęcia.
Oto co "wysłałam w świat" :) W
paczce było jeszcze kilka drobiazgów, ale tak bardzo niefotogenicznych,
że się nimi nie pochwalę. Zdjęcia kolczyków też nieciekawe, bo przy sztucznym
świetle. Bardzo spieszyłam się z wysyłką, bo tym razem wena mnie opuściła i
kolczyki robiłam na chwilę przed końcem terminu.
fot. 405.
fot. 406.
A to obrazek, który miał być dla mnie inspiracją :)Pochodzi z tej strony.
A teraz kolej na to co dostałam - podziwiajcie :)
fot. 407.
fot. 408.
A to zdjęcie posłałam jako "inspirację".
Kolczyki bardzo ładne, ale i ciekawe poprzez same kamienie z tak interesującym rysunkiem (nie udaje mi się odgadnąć ich nazwy)i pomysł gronek z jak się wydaje dość dużych kul. Czy jednak nie są ciężkie?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To kulki agatu nazywanego malibu albo żółwim. Kolczyki zrobione z kulek wielkości 8 mm, wg mnie są dość lekkie :)
OdpowiedzUsuńZawsze jestem pod wrażeniem tych wymianek z interpretacją zdjęć. Ja z tą miską maku to bym się załamała, a Tobie świetnie się udało;) A prezent dla Ciebie na kilometr pachnie Extrano;)
OdpowiedzUsuń