Od dawna podobają mi się sutasze Anety. Mam już śliczną szpilkę, ale zapragnęłam (tak - to odpowiednie słowo ;)) opaskę do włosów. I oto mam :)
fot. 512.
A w ramach niespodzianki dostałam też taką uroczą broszkę.
fot. 513.
Wymieniałyśmy się już jakiś czas temu, ale zdjęcia dopiero teraz udało mi się zrobić, bo opaskę ściągam tylko do spania ;)
Edit 17.06.12 ok. godz. 20:37 ;)
Aaaa!!! Oczywiście zapomniałam dodać co wysłałam Anecie - a to było to - czyli kopertówka z zielonym, która jej się spodobała :D
Słusznie! Takiej pięknej opaski też bez potrzeby bym nie zdejmowała! :)
OdpowiedzUsuń