Bransoletka z plasterków muszli szarej i korala (8 mm). Planowałam coś w tym stylu już od dawna, ale nie miałam takich małych plasterków. Nie obyło się bez zmiany projektu w trakcie - a jakże! Okazało się, że mam za mało muszli, dlatego dorzuciłam do towarzystwa koral. Natomiast ten srebrny elemencik to recycling. Szkoda przecież wyrzucić na złom 5 cm drutu srebrnego ;)
Zdjęcie jest jakieś takie nie do końca, ale nie wiem w sumie co mi nie pasuje :(
Myślę, że dobrze, że zabrakło muszli bo koral bardzo ładnie wkomponował się w kompozycję.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Czyli nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ;)
UsuńPięknie się prezentują te plasteki w towarzystwie korala:]
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Lubię takie klasyczne połączenia - zawsze wyglądają dobrze :)
UsuńŚwietnie się komponuje koral z muszlą. Bardzo ożywia bransoletkę.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietna, z chęcią bym taką nosiła :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) O nie! Nie podzielę się ;)
Usuńszary z czerwienią to idealne połączenie- bez byłoby chyba... nudno... piękna ta bransoletka okrutnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Masz rację - jak ułożyłam pierwszą wersję "bez" to w sumie ucieszyłam się, że jest za krótka ;)
UsuńLubie taka klasyke w Twoim wykonianiu:) Koral pasuje jak najbardziej! Dodaje calosci smaczku;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Haniu :)
UsuńRewelacyjne połączenie, a koral to taka kropka nad "i", ożywia całość i nadaje charakteru.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję ::) Masz rację - była zbyt szara bez tego akcentu :)
Usuń