czwartek, 27 grudnia 2012

339. Karneol po raz drugi

Kolejne kolczyki z oponek karneolu. Nie będę się o nich rozpisywała za dużo, bo same zobaczycie, że długaśne są, i że srebro zaoksydowane i przetarte, no i nawet znalazło się miejsce na drobny elemencik chainmaille ;)

fot. 599.

Ps. Jak minęły święta? ;)

10 komentarzy:

  1. Twoja biżuteria jest wyjątkowa. Bardzo lubię długie kolczyki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja też lubię takie smukłe kolczyki, chociaż te nie będą wisiały w moich uszach ;)

      Usuń
  2. Przepiękne! Uwielbiam karneol:)
    A święta minęły zdecydowanie za szybko, ale w gronie najwspanialszych osób pod Słońcem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Piękny ten karneol - nie mogłam się na niego napatrzyć, więc trafił do mojej 'kolekcji' :)
      A moje 'święta' jeszcze trwają ;)

      Usuń
  3. I jak tu oceniać takie cacka. Twoje kolczyki są rewelacyjne i brakuje słów aby je w dosłowny sposób określić. Piękności. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Aż nie wiem, co odpisać na takie komplementy :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)