Cukierkowych jadeitów ciąg dalszy. Tym razem fioletowe - prawie tak fioletowe jak śliwki. Duże fasetowane oponki i metalowe dodatki. I nawet jestem zadowolona ze zdjęcia, bo fiolet wygląda fioletowo i nie musiałam go 'wyciągać spod ziemi' ;) no ale aparat też nie ten, co zwykle ;)
Bardzo lubię fiolety. Kolczyki są bardzo gustowne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Od niedawna także u siebie zaobserwowałam tendencję do fioletu :)
UsuńEleganckie...lubię śliwki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja też ;)
UsuńCudne :) uwielbiam ten kolor :) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńPiękny kolor! Ostatnio szaleję za fioletem :)
OdpowiedzUsuńKolor przecudny!!! i chyba nie jest to zasługa tylko aparatu?:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To prawda, ale gdyby nie porządny aparat, to raczej nie zobaczyłybyście tu takiego ładnego fioletu :)
Usuń