353. Kryształowo - wersja druga
Kolejne kryształy Swarovskiego, które zapuściły u mnie korzenie. Tym razem wersja romantyczna... Prawie romantyczna, bo postanowiłam je zaoksydować - z błyszczącym srebrem wydawały mi się 'mdłe'. Może być?
fot. 622.
fot. 623.
*full romantik* ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńświetne są!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAbsolutnie nie mdłe, cunde!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) mdłe były bez oksydy :)
UsuńJasne że tak! Oksyda i Swarovski w duecie dla mnie super! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Szczególnie Swarovski w kolorze crystal + oksyda = to jest to :)
Usuń