Dość duża kopertówka uszyta jeszcze w zimie na pewną ważną okazję. Wymyśliłam, że będzie zamykana na okrągły karabińczyk i skórzane paski. Swobodnie zmieści się w niej format A4.
W środku jest jedna otwarta kieszonka - na telefon lub inne drobiazgi nie lubię w torebkach w środku małych kieszeni zapinanych na zamek.
Mam nadzieję, że dobrze się sprawuje u swojej właścicielki :)
fot. 646.
fot. 647.
fot. 648.
fot. 649.
fot. 650.
Superowa! Ta podszewka taka energetyczna <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Podszewka ma moc ;)
UsuńŚwietna, prezentuje się naprawdę genialnie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Zdjęcia trochę słabe, ale nie miałam czasu na lepsze :(
UsuńCudowna jest! Uwielbiam kopertówki :) Świetne połączenie pomarańczu z szarym!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Bałam się troszeczkę tego połączenia, ale okazało się bardzo trafione.
Usuńbardzo elegancka torebka,a zapięcie super pomysł!!!no i ten kolor podszewki,żywy pomarańcz.Śliczna!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Zapięcie podpatrzyłam na ulicy, ale tam było ze zwykłym karabińczykiem.
UsuńŚwietnie wykonana:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpozazdroscic :)
OdpowiedzUsuńMi czy nowej właścicielce? ;)
UsuńBardzo mi się podoba - sama z chęcią bym taką nosiła, choć zwykle noszę raczej ogromne kuferki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja też od zawsze byłam fanką wielkich toreb, ale powoli się to zmienia i "ćwiczę" układanie mojego niezbędnika w mniejszym formacie ;)
UsuńFilcowe torebki - małe, duże, średniaczki - wszystkie uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńFilc to bardzo wdzięczny materiał :)
Usuń