358. Onyks z jaspisem
Te kolczyki zrobiłam już dawno, ale dopiero teraz przypomniałam sobie, że nie zrobiłam im zdjęć. Zatem nadrabiam zaległości. Fasetowana nieduża kropla onyksu i kostka jaspisu w moim ulubionym
bordowo-brązowym kolorze (ten z kompletu niedawno uzupełnianego bransoletką).
Podobne do pierwszych kolczyków, które pokazałam na blogu - prawie ich 'negatyw', bo tamte są
z kropli karneolu i kosteczki hematytu.
fot. 639.
fot. 640.
fot. 641.
Piękne kolczyki. Bardzo mi się podobają :) Zapraszam na Candy do mnie http://www.dolina-marzen.blogspot.com/2013/03/candy-na-otwarcie.html
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie :) Powodzenia na blogu :)
UsuńDziękuję za zaproszenie :)
OdpowiedzUsuńKlasycznie piękne, każda kobieta powinna mieć takie u siebie. :)
OdpowiedzUsuńDawno mnie u Ciebie nie było. Mam trochę do obejrzenia. Piękne kolory tych kolczyków. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńDuszę oddam za nie...
OdpowiedzUsuńNie ma, nie ma - moje są :)
Usuń