czwartek, 7 lipca 2011

188. Najnowsza "zabawka" ;)

Planowałam od dawna, bo 40-latce czas już odpocząć. I oto jest. Dzisiaj w godzinach południowych miły pan z UPS przyniósł moją nową "zabawkę". Całe popołudnie i wieczór miałam co robić, bo rozkminienie tego ustrojstwa, nawet dla kogoś kto potrafi, jest czasochłonne. Ale wypróbowałam wszystkie dodatki, nawet... zrobiłam dziurkę automatem i przyszyłam guzik! O tak - stałam się szczęśliwą (bo działa bez zarzutu) posiadaczką maszyny do szycia pt. Janome 525S :D
A teraz krótka relacja z dzisiejszego popołudnia ;)

fot. 1. Pierwsze oględziny.

fot. 2. Próbki - wszystkich dostępnych ściegów, brakuje guzika ale dziurka jest ;)

fot. 3. Pierwsze wyroby - brakuje tasiemek, ale całkiem nieźle wyszły.

Ps. 
Bałagan na biurku jest stały i niezmienny, a zależny jedynie od aktualnie realizowane "pasji". Zatem proszę nie zwracać na niego większej uwagi ;)

4 komentarze:

  1. super. to teraz bedziesz smigac wzorki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale weź nie porzucaj biżuterii, co? :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma opcji - biżu zostaje ;) A wzorki... hmmmm o tym nie pomyślałam - dzięki za podpowiedź ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. widac ze kazda z nas ma dziecienca dusze: byle miec fajne zabawki :)
    gratuluje tego cuda

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)