Nareszcie dotarła do mnie paczka z filcem :) I od razu (no prawie ;)) zasiadłam do maszyny. Na początek próbka, czy w ogóle sprzęt poradzi sobie z tak grubym materiałem - podwójny to ok 6 mm. Ale udało się i powstało etui na telefon, a później okładka na terminarz (ale o niej później ;)).
Wyszło nieco krzywo - muszę wypróbować stopkę z rolkami, wtedy materiał nie będzie się przesuwał.
fot. 416.
fot. 417.
fot. 418.
fot. 419.
Ps. Zdjęcia przy sztucznym świetle, bo nie mogłam się doczekać ;)
oooo... fajny! I nie widzę by coś było krzywo.
OdpowiedzUsuńFilc! Lubię bardzo :) Nie mogę się doczekać co jeszcze wyczarujesz :)
OdpowiedzUsuńTo teraz może przyjść zima- telefon będzie miał ciepło :D
OdpowiedzUsuńHello,
OdpowiedzUsuńi like it!
Greatings send you Conny