niedziela, 13 maja 2012

289. Atramentowo

Dawno temu miałam taki atrament do pióra i te kolczyki kojarzą mi się z czasami spędzonymi
w liceum ;) Kolor co prawda jest piękny, ale za nic nie chciał się dobrze sfotografować i to co widzicie niezbyt wiernie oddaje rzeczywistość :( 


Srebrne kolczyki z fasetowanych agatów (12 mm) w kolorze niebiesko-zielonym. Dodałam do nich przezroczyste oponki kryształów Swarovskiego (6 mm). Długość z biglami 4 cm.

fot. 496.

6 komentarzy:

  1. przepiękne są!!! dlaczego ja przestałam kolczyki robić?

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby niebieski to "nie mój" kolor, ale te kolczyki wyglądają przecudnie! może to z wiosną przyszła na mnie taka odmiana, że mi się błękity zaczęły podobać, a może uroda kolczyków ma moc magiczną :))

    OdpowiedzUsuń
  3. a dla mnie zdecydowanie niebieski to mój kolor :) już sobie wyobrażam jak pięknie fasetki odbijają promienie słońca

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam agaty w takim kolorze :-)Kolczyki śliczne... jak zwykle klasyka jest najpiękniejsza :-) Pozdrawiam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)